Bajeczna sceneria Bergen, miasta położonego na zboczach siedmiu wzgórz, a jednocześnie otwartego na morze, przysporzyła mu miano najpiękniejszej metropolii północy. Mimo iż jest drugim co do wielkości miastem Norwegii, wciąż zachowało urok malowniczej prowincji. Specyficzna, niespieszna atmosfera miasta ściąga turystów z całego świata.
Długa, sięgająca czasów mrocznego średniowiecza historia Bergen znalazła wyraz w jego architekturze i klimacie. Najstarszą budowlą miasta jest kościół pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny – Mariakirken – zbudowany w połowie XII w. Hanzeatyccy kupcy otaczali ten kościół szczególną czcią, dlatego nie szczędzili pieniędzy na jego modernizację. Dzięki nim powstały wspaniałe zdobienia kościoła, m.in. barokowa ambona z 1677 r. Udekorowano ją niezwykłymi malowidłami, które zmuszają zwiedzających do dłuższego przystanku – są to wyobrażenia chrześcijańskich cnót: Wiary, Nadziei, Sprawiedliwości i Miłości. Wycieczkę po Bergen rozpocznijmy od północnej strony zatoki Vågen. Pierwszym budynkiem, przy którym warto się zatrzymać, jest Håkonshallen. Wybudowany z rozkazu króla Håkona IV Håkonssona w XIII w., z okazji koronacji i ślubu jego syna, do dziś jest miejscem wielkich uroczystości w mieście. Budowla podupadła, kiedy pod koniec XVII w. urządzono w niej spichlerz zbożowy. Na skutek starań mieszkańców Bergen budowlę odrestaurowano i ozdobiono malowidłami.
Idąc wzdłuż zatoki natkniemy się na charakterystyczny, a jednocześnie najpiękniejszy zakątek Bergen – Bryggen, nabrzeże zatoki. Od wieków, ze względu na piękne położenie, miejsce to upodobali sobie ludzie zamożni. Dzięki nim Bergen stało się kosmopolityczną metropolią i stolicą kupców hanzeatyckich. Wzdłuż brzegu stanął rząd uroczych, drewnianych domów o stromo zakończonych dachach. Kolorowe budynki, które dziś tak zachwycają przybyszów swoją naturalną prostotą, to niestety tylko rekonstrukcje starych budowli. Oryginalne zniszczyła w 1945 r. eksplozja niemieckiego statku z amunicją. Każdy z tych domów został zbudowany w ten sam sposób. Charakterystycznym elementem planu budynków jest ciasny pasaż, którym można przechodzić od wejścia do magazynów j podwórka na zapleczu.