Architektura

Architektura

Ze względu na duże zasoby leśne w Norwegii, drewno od dawna było głównym materiałem budowlanym w kraju. Ponieważ zastosowanie drewna wymaga mniej pracy (i jest mniej kosztowne) niż wycinanie, obróbka i wznoszenie murów z kamienia, rolnicy, farmerzy i rybacy stawiali przytulne, małe, drewniane domy. Tymczasem bogatsi popisywali się zamożnością, wznosząc okazałe, lecz zimne i pełne przeciągów kamienne domostwa. Na Dalekiej Północy, gdzie i kamienia, i drewna raczej brakuje, Sarnowie klecili chatki z darni, której było pod dostatkiem i która zapewnia doskonałą ochronę przed zimnem.

Większość dużych obiektów religijnych, które zbudowano z kamienia, wykazuje wpływy anglosaskie; godne uwagi wyjątki to katedra w Nidaros (średniowieczna nazwa Trondheim) w stylu gotyckim oraz romańska katedra w Stavanger. Nie ma w tym nic dziwnego, zważywszy, że chrześcijaństwo przybyło do Norwegii z Anglii. Jednak kościoły pochodzące z końca epoki wikingów i wczesnego średniowiecza wzniesiono z dekoracyjnie rzeźbionego drewna. Te, które przetrwały do dziś, przeszły liczne zmiany. Unikalne stavkyrke należą do najstarszych zachowanych budowli drewnianych na świece. Ich nazwa pochodzi od zastosowanych w konstrukcji pionowych słupów nośnych. Kościoły typu stave wyróżniają misternie rzeźbione motywy, zwieńczone smokami szczyty, przypominające dzioby klasycznych łodzi wikingów, oraz niezaprzeczalnie piękna, przypominająca orientalną, forma. Z 500 – 600 świątyń tylko ok. 20 zachowało się w oryginalnym stanie, a w pozostałych przetrwały tylko pewne oryginalne części.

Po epidemii dżumy w połowie XIV w., kraj przeszedł w ręce Danii (1380 r.). Przez niemal cztery stulecia architektura odzwierciedlała tradycje europejskiego renesansu i baroku, które w tamtym czasie królowały w Danii i Niemczech. Trendy te pozostały żywe nawet po rozwiązaniu unii z Danią (1814 r.). Po pożarze zbudowanego głównie z drewna miasta Oslo (1624 r.) król Chrystian IV zdecydował, że aby zmniejszyć ryzyko pożaru w przyszłości, całe miasto zostanie odbudowane z cegły, a ulice będą szerokie. W XIX w. zaistniała potrzeba wzniesienia w stolicy większych budynków użyteczności publicznej. Zbiegło się to z powstaniem w Europie nowego stylu architektonicznego – empire – który uświetnił w Oslo pałac królewski, uniwersytet, giełdę, Bank Norweski, teatr Christiania i inne gmachy publiczne.

Mniej więcej w połowie XIX w. architekci norwescy zaczęli w poszukiwaniu natchnienia regularnie podróżować do Włoch. Po drodze odkrywali „piernikową” architekturę drewnianą, charakterystyczną dla rejonu alpejskiego. Skojarzenie nasuwało się samo: styl ten można było zastosować w bogatej w zasoby drzewne Norwegii. Stąd też w północnym kraju zaroiło się od drewnianych hoteli uzdrowiskowych, ozdobionych norweskimi motywami, które w końcu zasłynęły jako przykłady norweskiego „stylu smoczego”. Wiele budynków nie przetrwało próby czasu i spaliło się, jednak niektóre zabytkowe, utrzymane w tym stylu hotele zachowały się do dziś w całym kraju.

Na początku XX w. architekt Henrik Buli wprowadził w Norwegii fugendstil (niemiecki odpowiednik secesji czy Art Nouveau). Przykładami zastosowania tego stylu są gmachy ministerstwa finansów, Teatru Narodowego i Muzeum Historycznego w Oslo, a także kamienice w mieście Alesund, całkowicie odbudowanym po pożarze w 1904 r., który zdewastował całe miasto.

Po zniszczeniach 11 wojny światowej Norwegia stanęła wobec zadania odbudowy miasteczek i osad na północy kraju. Pod wpływem rządzącej Norweskiej Partii Pracy architektura norweska uczyniła zwrot w kierunku, który najlepiej podsumowuje slogan z tamtych czasów: „dach nad głową”. Styl nawiązywał do płynących z ZSRR, tak dobrze znanych nam poglądów głoszących, że mieszkania powinny być funkcjonalne, ale jednakowe dla każdego i nie wyróżniające się z ogółu. W całym kraju zaczęły powstawać praktyczne bloki mieszkalne oraz nieciekawe budynki komercyjne i publiczne. Niektórym miastom, takim jak Mo i Rana czy Honningsv3g, brakuje przez to uroku. Na szczęście w latach 80. wraz z dobrobytem pojawił się postmodernizm i większość nowych budowli charakteryzuje się oryginalnością.