Dzieła Riga cz.1

Widok, jaki zobaczył Odin z wyżyn Hlidskjalfu — Tronu Świata, nie napawał radością. Plemię ludzkie, liczne już i bitne, trwało nadal w chaosie. Nie rozumiejąc boskiego porządku rzeczy, ludzie mordowali się skrycie dla marnych błyskotek i wdzięków niewieścich, nie wiedząc co to chwała wojenna i zaszczytna śmierć w walce, dająca wybranym nieśmiertelność. Skaldowie, hojnie obdarzeni przez bogów, marnowali swój dar śpiewając po targach i gospodach, nierozumiani i wyszydzani. człowiek przypominał szlachetną roślinę, która zasadzona i pozostawiona samej sobie dziczeje i nie wydaje owoców. Odin rozumiał, że taki stan rzeczy musi ulec zmianie, jeśli ma ziścić się boski zamiar, a dzieło stworzenia nie ma ulec zagładzie w dniu ragnarok. Wysłał tedy Heimdalla, aby ten w swojej mądrości dał człowiekowi urodzenie i wyznaczył naturalny porządek. Heimdall, pojmując zamierzenia Ojca Świata, spiesznie wyruszył do Midgardu. I aby pieśń zyskała moc sprawczą przybrał na czas swej misji imię Rig.

Szedł Rig brzegiem jeziora, aż pod koniec dnia zobaczył obejście i chatę o szeroko otwartych drzwiach. Nędzna to była siedziba, ściany z łozy plecione obrzucone gliną, pochyły dach z sitowia. Wewnątrz ogień palił się na palenisku, a dym snuł się po całej izbie. W środku, w półmroku siedziało dwoje wynędzniałych ludzi. Zwali się Ai i Edda. Rig pokłonił im się zgodnie z obyczajem, a oni przyjęli go gościnnie. Edda podała gościowi podpłomyk razowy z grubo mielonej mąki mieszanej z korą, nie omaszczone jagły, a w stągwi wrzątek do picia. Po wieczerzy wstali i poszli spać. Rig położył się po środku legowiska, a gospodarze po jego obu stronach.

Trzy dni i noce spędził Rig u Aia i Eddy, by w końcu wyruszyć w dalszą drogę. Dziewięć miesięcy później Edda powiła chłopca. Nazwali go Thrael (Niewolnik). Brzydki był i niezgrabny, a gdy osiągnął wiek męski cieszył się wielką siłą. Splatał wiklinę, wiązał snopy na polu, rąbał drwa — harował całymi dniami za miskę strawy i kąt do spania. Potem wziął sobie żonę o imieniu Thir. Pracowali razem, nie znając, co to obuwie i lekka odzież. Płodzili dzieci, gnoili pola, paśli kozy, kopali torf i byli szczęśliwi. Od nich pochodzi ród niewolników.