OŚWIATA

OŚWIATA

W 1889 r. wprowadzono w Norwegii obowiązkowe, powszechne, co najmniej siedmioletnie nauczanie. W 1969 r. przedłużono okres obowiązku nauki do dziewięciu lat, a w 1997 r. – do dziesięciu. Obecnie na szkolnictwo przeznacza się 7,6% krajowego budżetu. Ok. 20% mieszkańców Norwegii korzysta z jakiejś formy nauczania. Chodzenie do szkół prywatnych jest źle widziane, chyba że są to zajęcia traktowane jako dodatek do nauczania w szkołach państwowych. Ok. 80% mieszkańców w wieku 25 – 64 lat posiada wykształcenie ponadpodstawowe, a 27% wyższe. Uczniowie szkół średnich wybierają własny program nauczania, wybór obejmuje naukę rzemiosła i szkolenie zawodowe. Wielu uczniów decyduje się na szkołę położoną z dala od rodzinnego miasta.

W ramach starań o zachowanie kultury Samów nauczanie studentów pochodzenia samskiego obejmuje studia nad kulturą ludu oraz kursy języka ojczystego. Państwo subsydiuje szkolenia w języku obcym dla osób niemówiących po nor-wesku, specjalne programy edukacyjne i opiekę po zajęciach w szkole.

W Norwegii działają cztery uniwersytety: najstarszy w kraju uniwersytet w Oslo, uniwersytet w Bergen, Norweski Uniwersytet Nauki i Technologii w Trondheim i uniwersytet w Tramso. Istnieje także 26 regionalnych szkół wyższych i 8 uczelni typu akademia, ze specjalnością: weterynaria, medycyna, sport, muzyka, architektura, sztuki piękne, rolnictwo oraz biznes i ekonomia.

Norweski russ (dosł. czerwony) to nasz odpowiednik maturzysty, a także ciekawy zwyczaj, popularny wśród uczniów kończących szkolę średnią. Bliski ukończenia szkoły uczeń, czyli russ lub redruss, wdziewa czerwony kombinezon i czerwony beret i ze względu na swój status może przez jakiś czas robić różne psoty. Jakkolwiek nie wolno mu przekraczać pewnych granic (na przykład niszczyć cudzego mienia), hałaśliwe zachowanie, przyjęcia, robienie zmywalnych grafitti i inne nieznośne rzeczy są dozwolone, a nawet mile widziane. Taki okres trwa nawet kilka tygodni pod koniec roku szkolnego.