Pogaństwo cz.4

Thor sprawował opiekę nad wolnymi kmieciami — bondr, a Odin nad przedstawicielami arystokracji plemiennej. Trudno w tej chwili powiedzieć, jak silnie podział ten był utrwalony. Nie był on jednak na tyle silny, by wpłynąć na zmiany funkcji obu bóstw i powszechność ich kultu. Między innymi świadczy o tym przytoczona wcześniej kronika Adama Bremeńskiego. Relacja człowiek — bóstwo widoczna była najsilniej w sferze wierzeń sepulkralnych. Zachowały się liczne źródła materialne, w tym pisane, na podstawie których można odtworzyć dość dokładny obraz wierzeń Normanów dotyczących śmierci i życia pozagrobowego. Wynika z nich, że tak jak cały system religijny, miały one silne cechy realistyczne. Wierzono, że grób stanowi tylko furtkę między światem żywych a światem zmarłych. Jednocześnie był to punkt styku dwóch płaszczyzn egzystencji umożliwiający kontakt. Wszelkim poczynaniom żywych odnoszących się do zmarłego przyświecały dwa podstawowe cele. Po pierwsze starano się wszelkimi sposobami ułatwić zmarłemu drogę do królestwa śmierci i zabezpieczyć mu tam jak najlepsze warunki egzystencji, a po drugie zabezpieczyć żywych przed jego nie zaplanowanym uaktywnieniem się. Istniały bowiem sytuacje, w których ingerencja zmarłych była pożądana. Szeroko rozpowszechniony był mit o królach i herosach wstających z grobu, by bronić swego ludu przed obcym najazdem. Jego dalekie echa brzmią również w polskich legendach (np. legenda o Giewoncie). Były to jednak przypadki wyjątkowe, związane z pozycją społeczną zmarłego. Przeważnie ludziom tamtej epoki stale towarzyszył lęk przed umarłymi. Przekonanie, że zmarli nawiedzają świat pod postacią upiorów, było bardzo silne. Materialne ślady tych lęków spotkać można na prawie wszystkich cmentarzyskach tego okresu w postaci śladów zabiegów antywampirycznych. Mimo czytelnego w źródłach podziału świata zmarłych na Niflhel i Walhallę na uwagę zasługuje widoczne przekonanie o możliwości wyboru form pośmiertnej egzystencji. W jakiejś mierze można to wiązać ze wspomnianymi wcześniej obrzędami poświęcania bogom charakterystycznych form ukształtowania terenu, takich jak źródła, bagna, wzniesienia, lasy, czy nawet większe głazy.

Pogaństwo skandynawskie, mimo późniejszych wpływów chrześcijaństwa i jego unifikującego charakteru, przetrwało w ludowej tradycji. Współcześnie znane baśnie noszą w sobie pierwotną treść, a wiele z ich wątków weszło w skład kultury ogólnoeuropejskiej, stając na równi z motywami czerpanymi z mitologii greckiej i rzymskiej.